wtorek, 26 listopada 2013
17.2 - tak właśnie miał się zakończyc poprzedni rozdział
O 20:00 wszyscy zaproszeni goście przybyli do domu Leo. Dziewczyny pięknie się postarały. Wszystko wyglądało prześlicznie, ale....
Właśnie było "ale" zawsze chętni do zabawy piłkarze byli dzisiaj zaspani? Przynajmniej tak się zachowywali. Trzeba było rozkręcić "imprezę". Tylko kto to zrobi? Anto? Nie. Geha? Nie . Megan? Din din din i mamy zwycięzcę!
- Ale czemu ja? -burzyła się
- Bo nie ja! - odezwała się Geha
- Bo tylko ty się do tego nadajesz i koniec kropka - krzyknęła Anto i poszła do salonu
- Dobra niech wam będzie... spróbuję - westchnęła
Poprawiła sukienkę, zawiązała buta i ruszyła "do pracy"
- HEJ LUDZIE - krzyknęła
- SIEEEEMA!- usłyszała w odpowiedzi
- TAŃCZYMY?
- EEEE..... TAAAAK- powiedzieli bez entuzjazmu
- Pamiętajcie kto nie tańczy , ten nie pije! - uśmiechnęła się cwaniacko
- To czemu nie ma muzyki? - oburzył się Pique
- Zaraz będzie poczekaj - uśmiechnęła się i ruszyła w stronę laptopa - Hmmm jaką piosenkę chcecie?
- WAKA WAKA - odezwali się wszyscy naraz prócz Shakiry
- Hmm to poczekajcie chwilę - przeszukała pliki z muzyką i znalazła odpowiednią piosenkę - dobra mam! - krzyknęła - Teraz wszyscy na parkiet!
Tak jak powiedziała wszyscy udali się na środek salonu i zaczęli tańczyć. Oczywiście najlepiej szło Shak, ale cóż się dziwić? Przetańczyli tka jeszcze parę piosenek. W międzyczasie niektórzy odchodzi po coś do jedzenia czy zwyczajnie pogadać. W salonie rozbrzmiewała coraz to nowa muzyka. Nie mogło się odbyć bez zatańczenia tzw. "wolnego" i tu właśnie nadarzyła się wyczekiwana przez niektórych okazja. Ktoś włączył piosenkę, a pary zaczęły schodzić się "parkiet".
Jonathan podszedł do stojącej w kącie Gehi i po chwili ciszy odezwał się:
- Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zatańczysz ze mną?
Nie można powiedzieć że Geha nie była zdziwiona. Zamurowało ją. Marzyła o tym tańcu, sytuacji i całościowo o NIM! Ale czy to ma sens? Czy coś z tego będzie? Może po prostu nie ma z kim zatańczyć? Pytania mnożyły się i mnożyły w jej głowie. Jedyne na co się zdobyła to ciche : TAK.
Myślała że powiedziała to tak cicho że Jonah tego nie usłyszał ale myliła się. On może i tego nie usłyszał, ale wyczytał to z jej warg.....
__________________________________
Tak wiem krótki... przepraszam was bardzo ale w zeszłym tygodniu cały czas miałam jakieś sprawdziany, kartkówki czy też konkursy i zwyczajnie w świecie nie miałam czasu czegoś dodać.
Pozostawiam wam ten "rozdział" do oceny. Postaram się jeszcze coś w tym tygodniu dodać ale nie obiecuję bo mam sprawdzian z chemii, geografii, jakieś tam kartkówki i projekt z WOS-u do zrobienia, a do tego jestem chora :(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:))))
OdpowiedzUsuńNo to zdrowiej, bo rozdział genialny i chce następny .. ! ;)) jak ja bym chciała zobaczyć ich wywijających Waka Waka . *.* jejq . No, no i ciekawe co z Gehą i Jonathanem . ;3 ehh .. no krótki kurcze . ;/ szybko nn dawaj . ;*
OdpowiedzUsuńPzdr .
zaczac-swoje-zycie-od-nowa.blogspot.com
+ Mario ? Czy ja widzę na zdj naglówku Mario ? Czo ty szykujesz ? Ojaciejacie .. *.* Goetze .. <3 aaa .. normalnie teraz to mnie skręca, dawaj mi nn . ;*
OdpowiedzUsuńPzdr .
Ejejej no przeciez mario.jest jednym z glownych bohaterów tylko narzaie sie jeszcze nie pojawil :) i wgl ty tez szybko dawaj nn... jeju barca przegrala plakac mi.sie chce... mone serce jslest rozdarte bo przeciez bvb wygralo... grrr jak ja jie lubie takich sytuacji ale.chyba bardziej ciesze sie z wygranej no ten mecz.ogladalam ...:) ale kurcze szkoda ze barca tak slaboo $///kaii
Usuńfajny ;D
OdpowiedzUsuńciekawe co będzie z Gehą i Jonathanem :))
http://truelovebvb.blogspot.com/ zapraszam na kolejne rozdziały. u ciebie super ;)
OdpowiedzUsuń